The West is the best. Tak jak trójkowy „Top wszech czasów”
Noworocznej tradycji stało się za dość i cały pierwszy stycznia spędziłem przykuty do radioodbiornika, aby wysłuchać utworów, które znam na pamięć. W tym roku jak… Czytaj dalej »The West is the best. Tak jak trójkowy „Top wszech czasów”